wtorek, 5 kwietnia 2011

Chustecznik w róże

Teraz dla odmiany coś łatwiejszego w wykonaniu. Serwetka z różami przyklejona po całości (na bokach), na dole pasek w kolorze zbliżonym do płatków róż. Do tego wierzch chustecznika pomalowany na jednolity kolor, ten sam, co pasek na dole. I gotowe. Ale czy na pewno? Popatrzyłam się na niego i stwierdziłam, że ten wierzch wcale mi się nie podoba. Postanowiłam zmienić kolor. Zaczęłam zdzierać farbę. I zaczęło mi się coraz bardziej podobać. Gdy już uzyskałam zadowalający mnie efekt, całość polakierowałam i teraz rzeczywiście już gotowe.


7 komentarzy:

  1. Jak ja tak lubie. Niby nic, a jaki efekt ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Znam tą serwetkę:) A ja lubię takie proste dekupaże, jak mam nawymyślać i napaćkać, to wolę zrobić prosto, ale żeby było ładnie. Poza tym, jak patrzę na fakturę drzewa, to tak mi go szkoda to drewno całe zakrywać, lubię jak jest w części pobejcowane i polakierowane.

    OdpowiedzUsuń
  3. Preciosa la caja con un aire muy romantico, felicidades por tu trabajo, un beso

    OdpowiedzUsuń
  4. Prekrasna romantična shabby kutija!!

    OdpowiedzUsuń
  5. Hermosa cajita, muy delicada...
    FElicitaciones y saludos!!

    OdpowiedzUsuń
  6. Uwielbiam tą serwetkę! Jest bardzo wdzięczna w "produkcji":-) Serwetnik oczywiście śliczny!

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...