piątek, 26 czerwca 2009

Prezent - pamiątka


I znowu naszło mnie na prace z transferami. Widać, że technika przypadła mi do gustu. Zwłaszcza, że na zrobienie szkatułki miałam tylko tydzień. Przypomniałam sobie, można powiedzieć, w ostatniej chwili, że muszę zrobić prezent. Oj jak dobrze, że jest możliwość przenoszenia samego druku. Inaczej bym się nie wyrobiła. Tempo było błyskawiczne ale najważniejsze, że zdążyłam ze wszystkim nawet z delikatnym postarzeniem i cieniowaniem.








piątek, 19 czerwca 2009

Lawendowe klimaty


Od tygodnia nie wstawiłam żadnego zdjęcia z pracami... Jak ten czas szybko mija. Nawet nie wiem kiedy przeleciały te dni. Jak człowiek weźmie się do pracy, kiedy najdzie go wena twórcza to zapomina o całym świecie i ubolewa, że doba ma tylko 24 godziny.

Tak też było ze mną. Nachodziły mnie pytania dlaczego nie można rozciągnąć doby? Dlaczego nie można zatrzymać na trochę czasu by móc dłużej podziałać twórczo? Zwłaszcza, że pomysły przelatują przez głowę a ręce nie nadążają w pracy. A może lepiej by było mieć kilka par rąk..... Oczywiście pojawiałyby się tylko w czasie prac twórczych.

W czasie tych rozmyślań zrobiłam kilka rzeczy. Kilka następnych jest na warsztacie. To znaczy się lakierują.... lakierują.... lakierują..... szlifują...i tak... w "koło Macieju"

Ukończony lawendowy chustecznik mogę już pokazać. Lubię odcienie fioletu, zwłaszcza kiedy odcieniem są zbliżone do lawendy. Chustecznik pomalowałam dwoma kolorami fioletu, a kiedy wysechł, to naniosłam na nie białą farbę. Odczekałam aż wyschnie i całość przetarłam papierem ściernym. Na koniec przykleiłam lawendowe wzory. I pozostało lakierowanie. Dobrze, że zastosowałam serwetkę to nie musiałam długo lakierować i szlifować. Jak to dobrze, że są na Świecie serwetki z tak cudownymi wzorami.



niedziela, 7 czerwca 2009

Aria z kurantem


Ostatnio pobawiłam się kilkoma wzorami, które nakleiłam na jednej pomalowanej desce (beżowym kolorem). Na początek po całości przykleiłam papier ryżowy (niektórzy nazywają to serwetką ryżową) z wzorem nut. Następnie wyrwane wzory z serwetek takie jak kogut, pasek z ornamentem oraz wzory górnych fragmentów sztućców. Trochę cieniowania i brudzenia a na koniec dodałam kilka scrapowych ornamentów. Pomimo tego, że zawieszka już jest zamontowana to obrazek jednak stoi na kominkowej półeczce.

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...