środa, 29 lutego 2012

Obiecane zaproszenia na urodziny

W końcu obrobiliśmy zdjęcia zaproszeń, które zrobiłam na urodziny córki. Długo to trwało, ale popełniliśmy błąd kładąc zaproszenia z brązowego kartonu na brązowym stole zamiast na białej kartce. Ale to wszystko przez pośpiech związany z przygotowaniami. Zobaczcie, co powstało w tym roku :). Do zaproszeń były w komplecie również koperty, także przeze mnie ozdobione, ale zdjęć jeszcze nie przygotowaliśmy do wstawienia. Będziecie miały co oglądać później :)











piątek, 24 lutego 2012

Czas na rozwiązanie zagadki ...

... dotyczącej szafeczek zdobionych papierami do scrapbookingu i bielonych, które pokazałam we wcześniejszym poście. Waszym zadaniem miało być odgadnięcie, która z nich jest mojego autorstwa. Różnie typowałyście, najwięcej głosów zdobyła szafka nr 3 z dziesięcioma głosami, na drugim miejscu uplasowała się nr 6 z siedmioma głosami, potem nr 7 oraz nr 1. Powiem tak: wszystkie częściowo zgadłyście i wszystkie częściowo nie macie racji. Brzmi to dziwnie, prawda :). Otóż wszystkie szafki zostały zrobione przez uczestniczki kursu. Szafeczka nr 3 jest być może najbardziej przemyślana i dopracowana ponieważ była robiona przez Panią, która przez miesiąc szkoliła się u mnie w celu zdobycia nowego zawodu. Było więc duużoo czasu na jej dopieszczanie :). Pewnie dlatego wygrała (chociaż inna wielkość też mogła wprowadzać w błąd). Pozostałe szafeczki powstawały na kursie, czyli tylko przez 8 godzin. Więc nie jestem autorką żadnej z nich. Dlaczego jednak uważam, że częściowo zgadłyście,  mimo iż żadnej nie wykonałam osobiście? Motywy do zdobienia szafek są wybierane przez uczestniczki kursu. Niektóre Panie mają jakieś preferencje, np. zastosowanie szablonów. Komponowanie odbywa się jednak wspólnie. Pokazuję przeważnie kilka możliwości skomponowania wybranych wzorów. Więc trochę mojej ręki jest w każdej z szafeczek. Poza tym wzory wybierane są z papierów, które zamawiam dla siebie, a więc są to na pewno papiery, które mi się podobają.

Dziękuję za wspólną zabawę. Ja przy okazji dowiedziałam się, jak odbieracie moje prace (stąd podstępna prośba o wytłumaczenie swojego wyboru :). Nie był to jednak główny cel, jaki mi przyświecał. Niektóre z tych szafeczek były wykonane przez Panie, które z decoupage spotkały się po raz pierwszy właśnie na tych zajęciach. A stworzyły naprawdę bardzo ładne przedmioty, których wcale bym się nie wstydziła, gdyby stały u mnie w pracowni. Nie bójcie się więc tworzyć. Jeżeli znajdziecie dobrego nauczyciela, pomoże Wam obudzić drzemiącą w Was Artystkę :).

A na koniec kolejna szafeczka nie mojego autorstwa :)




Lecę lepić następną porcję skrzatów. Tym razem z innej masy :). Już jutro impreza urodzinowa dla koleżanek córki. Zamiast szaleć na placyku będą grzecznie (mam nadzieję) siedzieć i tworzyć lampiony z Fimo. A jak zasłużą, to dostaną tort z niespodzianką :).

czwartek, 23 lutego 2012

Inwazja skrzatów w domowej pracowni

Przygotowania do imprezy urodzinowej idą pełną parą. Niestety nie mieliśmy siły obrobić zdjęć zaproszeń, więc na razie ich nie zobaczycie. W zamian za to pokażę zdjęcia czegoś innego. Przygotowałam drobne upominki dla gości córki. Dla każdego uczestnika zabawy zrobiłam skrzata - zawieszkę. Ulepiłam je z termoutwardzalnej masy plastycznej. Na razie nie piszę jakiej, ponieważ jestem na etapie jej testowania. Jeżeli zda egzamin, zostanie wprowadzona do oferty sklepu.





Zaproszenia już są rozdane (córka ubłagała mnie, żeby zaprosić jeszcze jedną koleżankę, więc na szybko robię dodatkowe zaproszenie), tort zamówiony. No właśnie, tort. Postanowiłam ulżyć sobie w pracy i zamówić tort u znajomej, która prowadzi cukiernię w Warszawie (jak będą zdjęcia tortu, to napiszę o niej kilka słów, bo warto zareklamować). O ja naiwna. Znajoma wie, czym się zajmuje, więc stwierdziła, że ona przygotuje tort, ale zdobieniem zajmę się ja. Ale sobie ulżyłam ... Nie wiem kiedy ja to zrobię, chyba piątkowa noc będzie nieprzespana. To tyle, lecę kończyć zaproszenie.

czwartek, 16 lutego 2012

Wydmuszkowa sobota w Urokliwisku Gohy

Dzisiaj był Tłusty Czwartek, a w najbliższą sobotę (18 lutego) będzie Dzień Wydmuszki. Z okazji dotarcia w końcu do sklepu gęsich wydmuszek postanowiłam, że tego dnia sklep stacjonarny będzie otwarty w godzinach 11:00 - 14:00. Wszystkich Klientów z niecierpliwością oczekujących dostawy zapraszam do sklepu.


A w następnym poście zaprezentuję zaproszenia, jakie przygotowałam na kolejne urodziny. Są już rozdane, zdjęcia zrobione, trzeba je "tylko" obrobić :).

wtorek, 14 lutego 2012

Weekendowa biżuteria modułowa

Dzisiaj kolejna dawka biżuterii modułowej, jaką wspólnie robiłam pewnego weekendu w rodzinnym gronie. Tym razem pięć moich bransoletek.







A obecnie szykuję niespodzianki dla uczestniczek imprezy urodzinowej mojej córki. Niedługo podzielę się z Wami swoimi małymi dziełami.

poniedziałek, 13 lutego 2012

Szkatułka na prezent dla dziewczynki

Co do rozwiązania szafeczkowej zagadki jeszcze potrzymam Was w niepewności. Wiem, okropna jestem :). Żeby umilić Wam czas oczekiwania pokażę, co ostatnio zrobiłam.

Moja córka po raz kolejny została zaproszona na imprezę - baluje częściej niż jej Mama nawet w późniejszym wieku :). No cóż, trzeba było stanąć na wysokości zadania i zrobić prezent. Szkatułka po bokach została obklejona różowym papierem ozdobnym w białe kropki, na wieczku motywy z papieru oraz ornament wykonany z masy perłowej nałożony według szablonu. Do pomalowania użyłam mieszanki farby kremowej z perłową różową. Stwierdziłam jednak, że będzie zbyt różowo, więc na wieczku zrobiłam jeszcze delikatną przecierkę zieloną farbą. A oto efekt końcowy:



piątek, 10 lutego 2012

Co powstało w mojej pracowni - zagadka

Mam dla Was zagadkę. W mojej pracowni powstało ostatnio kilka szafeczek z szufladkami ozdobionymi różnymi papierami oraz malowane i bielone. Na pewno część z nich powstała na zajęciach z bielenia mebli, na których takie szafeczki uczestniczki kursu ozdabiają od początku do końca. Na czym polega zagadka? Zgadnijcie, która z dziewięciu pokazanych na poniższych zdjęciach komódek została wykonana moją ręką. I napiszcie, dlaczego tak typujecie :).

Szafeczka nr 1




Szafeczka nr 2


Szafeczka nr 3




Szafeczka nr 4


Szafeczka nr 5


Szafeczka nr 6



Szafeczka nr 7



Szafeczka nr 8


Szafeczka nr 9



niedziela, 5 lutego 2012

Jak spędziłam jeden z wolnych weekendów?

Dwa tygodnie temu udało mi się spełnić obietnicę daną córce. Chodziło oczywiście o wspólne działania twórcze. W tym samym czasie przebywała u nas moja Mama, która do tych działań się przyłączyła. Wyciągnęłam pojemniczki z elementami do robienia biżuterii modułowej i zabrałyśmy się do pracy. W ciągu dwóch dni powstało ok. 50 bransoletek. Zabawa była przednia. Zapraszam do oglądania naszych dzieł (wybranych, żeby Was nie zanudzić :) ). Gwoli ścisłości chcę zaznaczyć, że Mama i córka robiły to po raz pierwszy w życiu.

Najpierw mojej Mamy:




Mojej 8-letniej córki:




I na koniec moje:





A na koniec niespodzianka. Wieczorem do domu wrócił mój małżonek i po długich namowach córki i on zrobił jedną bransoletkę. Nazwał ją "Milka":



Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...