poniedziałek, 9 maja 2011
Chustecznik "Na plaży"
Chustecznik ten jest kolejnym przykładem na "trud tworzenia". Trzy lata temu wpadły mi w ręce wydruki z kobietami w strojach kąpielowych. Postanowiłam wykorzystać je do przyozdobienia chustecznika. Powierzchnię przygotowałam tak, żeby uzyskać złudzenie piasku na plaży: najpierw gesso, żeby dotykając chustecznika wyczuwało się chropowatość piasku, później pomalowałam powierzchnię pięcioma lub sześcioma kolorami farb (niestety już nie pamiętam jakich), trochę cieniowania i ... gotowe. Piasek jest. Na wierzchu przykleiłam plażowiczki i już tylko wystarczy przykleić coś na boki. To tylko trwało prawie trzy lata. Ciągle mi coś nie pasowało: a to wzór nie taki, a to nie ten odcień, a to nie takie muszelki. Ale w końcu znalazłam odpowiednie muszelki w odpowiednim odcieniu i oto mogę go w końcu pokazać:
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Piękne!!
OdpowiedzUsuńW sam raz na lato! :)
Chodz nie przepadam za motywem muszelek wlasciwie wogole ich jakos nie widze w swoim domu to przyznam,ze wykonalas go bardzo pieknie Gosiu,milego dnia
OdpowiedzUsuńNo boski jest! Warto było czekać na to trzy lata! ;-)))
OdpowiedzUsuńrocktechnika masz rację... w sam raz na lato :)
OdpowiedzUsuńKasia ja też nie przepadam za muszelkami jednak po 3 latach szukania wzorów okazało się że akurat te muszelki świetnie pasują :) :) :)
kajka masz racje.. warto było :) :)
Czasami fajnie jest poczekać by efekt końcowy był zadowalający w 100%
Pozdrawiam Was serdecznie i słonecznie :) :)
"3 lata ciężkiej pracy" i efekt jest rewelacyjny!!!
OdpowiedzUsuńrewelacyjny, bardzo mi się podoba tło z fakturką piasku, no i pocieszyłam się troszkę bo rozumiem że chustecznik powstawał długo czyli wszystkie mamy czasem takie prace co muszą swoje odstać uff :)a Tu naprawdę było warto
OdpowiedzUsuńAle tym paniom dobrze. Jakie są rozanielone! Świetny klimat!
OdpowiedzUsuńpozdrawiam, Jagodzianka.
Muy bonita la caja y el fondo de arena maravilloso
OdpowiedzUsuńBesos
nice
OdpowiedzUsuńI love it!!
from Chile
c@