Dwa dni temu skończyłam zdobienie dużego (trzy metrowej długości) mebla. Zwykła szafa wykonana z lakierowanej płyty. Prosta, toporna, bardzo nowoczesna. Bez cokołu i gzymsu. Stała w pokoju z pozłacanym łóżkiem i stylową toaletką. Nie pasowała do wnętrza ze sztukaterią na suficie. Pan Krzysztof (który zlecił mi pracę) zaproponował swoim klientom, że szafa będzie ozdobiona w stylu takim jak łóżko.
Mebel został przywieziony do pracowni… i zaczęła się zabawa (począwszy od wybierania kolorów a było ich 5). Przygód i problemów, które wynikły w między czasie nie będę opisywać. A było tego trochę. Wyszła by mi z tego powieść. Najważniejsze że po długich zmaganiach, praca nad szafą została zakończona.
Efekt widoczny na zdjęciach. Niestety nie mam zdjęć jak ta szafa wyglądała na początku.
piekna szafa...ci wyszla,
OdpowiedzUsuńtylko pozazdroscic talentu
serdecznie pozdrawiam
Jestem pod wielkim wrażeniem :) Stworzyłaś cudo! Chociaż jestem zwolennikiem prostoty i nie przepadam za gzymsami czy też innymi ozdobami na meblach to jednak lubie je u innych.
OdpowiedzUsuńTwoja szafa jest THE BEST!!!
Pozdrawiam - abask
Is all hand made?
OdpowiedzUsuńHope you will come to visit my blog
http://www.pwshowroom.blogspot.com/
Have a nice day
Prince Wah, yes, all is it hand made.
OdpowiedzUsuńPrzepiekna szafa, choc ja wole prostote, mysle, ze stylowo dopasowalas ja do calego pomieszczenia, moge sobie wyobrazic, ile w nia wlozylas pracy.
OdpowiedzUsuńMaharani
Małosiu, intuicja mnie zawiodła, wiedziałam że będziesz czyniła takie cuda :)
OdpowiedzUsuńNie wiem jak wygląda reszta pomieszczenia, ale podejrzewam że wszystko razem zapiera dech...
OdpowiedzUsuńŚwietna stylizacja szafy. Moje gratulacje. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńGoha..jestes MISTRZYNIĄ!!!!
OdpowiedzUsuńBalsi
Wow!! Jetem oczarowana! po prostu szczęka mi opadła!! to niesamowite, jakie cudo stworzyłaś :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie :)
ta szafa jest cudowna! wygląda po prostu nieziemsko pięknie! wyobrażam sobie ile musiałaś włożyć w nią pracy, ale było warto dla takego efektu!
OdpowiedzUsuńpozdrawiam, adart :)
PS Cieszę się że w masz bloga, na pewno będę Cię odwiedzać :)
Szafa kolosalnych rozmiarów, więc i pracy przy niej było pewnie więcej. Złocenia wyszły super, warte były włożonego w nie wysiłku. Z martwymi przedmiotami tak jest, że potrafią nam zabrać trochę cierpliwości :)
OdpowiedzUsuń