Kupiłam ostatnio kilka malutkich surowych wianuszków z wikliny. Zatęskniłam za wiosną i postanowiłam je przyozdobić sztucznymi kwiatkami. Trochę wianuszki rozbieliłam, dodałam kwiatki, z białej wstążki zrobiłam zawieszkę i gotowe.
A tak wianuszki wyglądały przed ozdobieniem:
Wianuszki wianuszkami, ale Misio!
OdpowiedzUsuńCZyli to jest taki tyć , tyc wianuszek . Jakbyś znalazła z takiej białej wikliny wianuszek 0 szukaj jest śliczny .
OdpowiedzUsuńPrześliczne. I misiek; prawie jak za mojego dzieciństwa...
OdpowiedzUsuńJa bym je jeszcze rozbieliła w środku:)))ale to ja ,a mną się nie przejmuj:)))pozdrawiam cieplutko:)))
OdpowiedzUsuń