sobota, 9 października 2010

Komoda i lampka dla córki

Po przeprowadzce na nowe miejsce córka w końcu ma własny pokój. Ale brakowało jej miejsca do przechowywania ubrań i swoich skarbów. Postanowiłam więc przyozdobić jej dwie komódki. Kupiłam je w IKEA, są to zwykłe, sosnowe komódki z trzema szufladami (jak na drugim zdjęciu). Zastosowałam dwa kolory: kremowy na fronty szuflad i górę komody oraz kremowy z jasnoróżowymi przetarciami na boki komody oraz wzory z szablonów. Na ten kolor pomalowałam również gałki.

Tak wygląda komoda po przeróbce

Oryginalny wygląd komody IKEA (zdjęcie ze strony IKEA)


Góra komody ozdobiona ornamentem

Do tego na Allegro kupiłam lampkę nocną widoczną na zdjęciu poniżej. Pozbyłam się klosza, podstawkę pomalowałam tak samo jak boki komody (kremowy z jasnoróżowymi przetarciami), na wyprzedaży kupiłam nowy abażur i taśmę z koralikami. Taśmę przykleiłam na obrzeżu abażura i gotowe.

Zakupiona lampka przed przeróbką ...

i po przeróbce.

A tak wygląda to w komplecie


Na ozdobienie czeka teraz druga komoda - będzie taka sama.

13 komentarzy:

  1. Gosiu, czemu mi to zrobiłaś - jestem chora z miłosci do tego cuda!! Taką chcialabym mieć u mojej corci, a tymczasem mam tam pomarańczowe meble z płyty...bleee, chyba byłam ociemniala kupując je:( U Was ślicznie i dziewczęco!!

    OdpowiedzUsuń
  2. Te ha quedado un reciclado perfecto, me encanta.
    Besitos desde España

    OdpowiedzUsuń
  3. Komoda wyglada slicznie, rowniez ten szablon delikatny i ciekawy, pasuje w sam raz do mebelka.
    Czy moglabys napisac jak malowalas mebelek, pewnie waleczkiem z gabki bo wyszedl tak gladziutko?
    Ja jak narazie troche sie boje malowania mebli, konczy sie zawsze na malych poleczkach czy regalach, na wieksze projekty nie mam odwagi.
    A mam ich kilka na skladzie, wiec dlatego prosba o pomoc, jesli nie sprawi Ci to problemu :) dziekuje i pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  4. Que maravilla de trabajo,el cambio es espectacular,un saludo desde España
    Tauro

    OdpowiedzUsuń
  5. komoda dobrze mi znana ale po przeróbce sama słodycz bardzo mi sie podoba.
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  6. LA CÓMODA Y LA LAMPARITA SON UNA BELLEZA.EL RECICLADO ES FANTÁSTICO.
    BESOS DESDE ESPAÑA.

    OdpowiedzUsuń
  7. Ciekawie tu u Ciebie. Będę zaglądać i dodaję bloga u siebie do linków:) Pozdrawiam Aneta:)

    OdpowiedzUsuń
  8. Faktycznie skompletowane idealnie, że o pomyśle i wykonaniu nie wspomnę. Subtelne i normalnie piękniaste.

    OdpowiedzUsuń
  9. Cześć Gosiu!
    Mam taką komodę i podchodzę do niej jak do jeża. Nie mam pomysłu, jak ją ozdobić... ALE może po remoncie przyszłorocznym lub w wielkim przypływie weny ;)
    Różowego nie lubię, ale ornamenty są świetne!!!

    OdpowiedzUsuń
  10. Piękna komoda, a szczególnie przypadł mi do gustu ornament. Pewnie ręcznie malowany....
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Śliczna komoda, właśnie ma bardzo ciekawy ornament, widzę ją w takich prostych, minimalistycznych wnętrzach. No i lampka po przeróbce...super efekt :) Ja mam taką prostą lampkę, którą podkradłam od córy, która już jej nie potrzebuje.

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...