Oj ostatnio zaniedbałam mój blog, bo więcej czasu musiałam przeznaczyć na sklep stacjonarny i internetowy. Rozpakowywanie dostaw, układanie na półkach oraz rozwieszanie papierów sprawia mi ogrom radości. Cieszę się przy tym niezmiernie i wtedy można mnie porównać do małego dziecka, które z fascynacją rozdziera papier ze świątecznego prezentu.
Odwiedzanie dostawców w poszukiwaniu nowości też zajęło mi sporo czasu. Najważniejsze, że część towaru trafiła do sklepu i można się z nią zapoznać w dziale Nowości w sklepie internetowym. Niestety jeszcze dużo towaru czeka w kolejce do wstawienia...
Na dodatek otrzymałam do przetestowania preparaty do decoupage z litewskiej firmy, z którymi będę się zapoznawać w najbliższych dniach.
Oczywiście zdam relacje ale z tego, co już słyszałam, preparaty uzyskały przychylną opinię. Oczywiście w między czasie szaleję w pracowni i nadganiam twórcze działania w zdobieniu przedmiotów.


