Tak z trzy miesiące temu kupiłam serwetki, które jak zwykle miały być wstawione do naszego sklepu internetowego. Kiedy ogromne torby z serwetkami trafiły do pracowni to, jak to zazwyczaj bywa, dopadło mnie szaleństwo ponownego przeglądania. Z tego wzoru zostawię sobie dwie serwetki, z innego pięć, a z następnego to tak może tylko trzy sztuki. Oczywiście serwetki z wzorem pisma i różami zostawiłam w ilości dwudziestu sztuk (cała paczka).
Po nieprzespanej nocy, kiedy pomysły dreptały w mojej głowie to w jedną to w drugą stronę stwierdziłam, że muszę jak najszybciej zrobić kilka przedmiotów z różami i pismem. Inaczej kolejne noce będą bezsenne. I tak powstał złocisty komplet. Jedynie na obrazku, który może stać się podstawką, dodałam trzy złote anioły.




